Co tam,jak tam u was ? ;) My dzisiejszy dzień spędziłyśmy na dożynkach. Po godzinie 10 spotkałyśmy się już na miejscu.Trochę posiedziałyśmy na ławkach i stwierdziłyśmy że pójdziemy się przejść. Jak wróciłyśmy z naszego krótkiego spaceru i zaczęła się msza święta. Po mszy ( Mona i Doma) poszłyśmy kupować sobie bransoletki. Po długim staniu i wybieraniu poszłyśmy zjeść ciastka ale było strasznie zimno i padało, to poszłyśmy do samochodu Piny rodziców tam siedziałyśmy, gadałyśmy, słuchałyśmy piosenek. Po paru minutach doszli do nas Bartek (brat Olki) i Mariusz ;) . Po dłuższym siedzeniu trochę zgłodniałyśmy więc chłopaki poszli nam po grochówkę :D Ale Pina nie jadła bo nie lubi :) Jak zjedliśmy chłopaki poszli do sklepu. Później (Mona i Doma) znowu poszłyśmy kupować bransoletki. Jak wróciłyśmy to Doma musiała jechać do domu. I tak nam minęła Niedziela. Nic takiego się nie działo ponieważ padało i nie dało się nic zrobić ;c ;)
Wykorzystujcie ostatni tydzień wakacji jak tylko możecie ! ;*
Ja też byłam wczoraj na dożynkach
OdpowiedzUsuńŚwietny post, ja mialam dożynki jakos na początku sierpnia chybaa. ;D
OdpowiedzUsuńhttp://najla-beauty-blog.blogspot.com/
Ahhh wakacje, wakacje i po wakakcjach. Pamiętam jeszcze pierwszy ich tydzień... czas zdecydowanie zaszybko leci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie, mile widziane wszelkie komentarze i obserwacje. Odwdzięczę się w miarę możliwości! :) http://liveeyourstyle.blogspot.com/
Wybrałabym się na Dożynki ;)
OdpowiedzUsuńDożynki :) tez byłam zapraszam do mnie :) http://karolina7-zycie.blogspot.com
OdpowiedzUsuń