niedziela, 8 czerwca 2014

Roweryy - Niedziela .!

Siemkaa wam wszystkim.! Jak tam ostatni dzień weekendu? :D Bo nam miną świetnie a tak dokładnie to Monie i Domie. Oli i Piny nie mogło z nami być. :)
Pojechałyśmy do Kopyłowa do Moniki kuzynki Iwony. Tak jak to my długo i powoli bo się nie śpieszyło po drodze zajechałyśmy do sklepu po jakieś picie kupiłyśmy standardowo v-max,i wypiłyśmy je w parku, ale zaraz napisała nam Iwona, że ona już po nas jedzie i wsiadłyśmy na rowery i pojechaliśmy w jej stronę. A po chwili była już koło Sławy. A czekaliśmy na nią koło strażnicy, kawałek drogi byłyśmy od siebie. Jak się już spotkałyśmy to pojechałyśmy do niej, była to długa droga ale udało się dojechałyśmy do niej tam się poprawiłyśmy i poszłyśmy na zdjęcia. Iwona prowadziła nas po jakiś chaszczach i Dominika ma całe nogi podrapane. Ale było fajniee . Po naszej sesyjce poszłyśmy znowu do niej na chwilę i potem na przystanek do chłopaków. Tam siedziałyśmy z nimi jakiś czas i koło 17 się pożegnałyśmy z Iwona i pojechałyśmy na Horodło. Jak już dojechałyśmy znowu poszyłyśmy do sklepu po lody i v-max'y, ale nie wiedziałyśmy jakie wybrać, Dominika przeczytała, że to truskawka a wyszło, że to o smaku żurawinowym, ale było nawet dobre. I znowu siedziałyśmy w parku ale się nam znudziło i poszłyśmy pod pocztę, tam czekaliśmy na Adriana, a w czasie czekanie oceniałyśmy ludzi. Po jakiejś godzinie czekania w końcu przyszedł. Siedzieliśmy gadaliśmy i nawet trochę biliśmy się . Po jakiś 2 godz siedzenia Doma powiedziała że nie będzie tu siedzieć i poszliśmy po rowery ale nie było tak łatwo bo Adrian nie chciał pościć i tak trochę staliśmy na środku drogi no i potem zabrał Dominice rower i sobie jeździł (różowym rowerem). I znowu po chwili stania na środku drogi Mona tym razem się wkurzyła i pojechałyśmy już we dwie, było mega śmiesznie, bo jechał jakiś samochód i jakiś chłopak wystawił głowę i taka dziwna minę zrobił i dziwne odgłosy robił i jakiś drugi facet to powiedział ''Buuu'' no i Doma odruchowo to samo w je go stronę i później Mona za nią. No i tak po dojechaniu do Rogalina się rozstałyśmy mniej więcej ok. godziny 21. Każda pojechała do domu i tak zakończyła się nasza przebojowa Niedziela .! ;D


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy miły komentarz DZIĘKUJEMY ♥♥ !
Każdy choć najmniejszy komentarz motywuje nas do dalszej pracy!
Za obserwacje dziękujemy i staramy się odwdzięczać !